Przyznajcie się mamy, która z was nie marzyła będąc małą
dziewczynką o wspaniałej falbaniastej spódnicy, w której cały dzień można było by
kręcić się w kółko, wprawiając w ruch kilometry falbanek. Poczuć się jak
prawdziwa księżniczka. Myślę, że wiele mam o tym marzyło. Niedawno moja bardzo
dobra znajoma Asia, mama trójki małych, czarujących dzieciaczków – Janka,
Kornelki i Witusia – wpadła na genialny pomysł uszycia dla swojej pociechy
właśnie takiej falbaniastej Petitki. Asia mając trójkę maluchów w małym
odstępie wiekowym między sobą o pracy na „etat” może na razie zapomnieć. W
końcu ma w domu pracę na pełen etat – menager domu. No ale chciała stworzyć coś
swojego, co sprawiało by jej przyjemność i tak właśnie wpadła na pomysł
Petiteskirt. Później miesiąc rozgryzania projektu spódniczki jak ją uszyć.
Pożyczanie 35 letniego Łucznika do pracy nad projektem. Aż w końcu się udało i powstało pierwsze cudo
dla uroczej Luli ( czyli Kornelki). Na każdą spódniczkę Asia zużywa ok. 5mb
materiału, dzięki temu spódniczki wyglądają „mięsiście” i cudownie falują w
powietrzu. Aż sama bym taką chciała:P No może jak bym miała z 15 lat mniej;)
Ale dla mojej Laurki na pewno taką zamówię w przyszłości. I niech mi któraś
mama powie, że na coś nie ma czasu – jak się chce to się wszystko da, nawet
przy trójce dzieci. Tak trzymaj Asiu! Poniżej prezentuję galerię zdjęć „petitek”.
Jeśli któraś z mam chciała by sprawić takie cudo swojej córeczce piszcie do
mnie na maila, a ja dam namiary dalej.
Czyż modelka nie jest urocza?
projekt: Joanna Biernacik
foto: Joanna Biernacik
modelka: Kornelka Biernacik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz