Łączna liczba wyświetleń

środa, 21 sierpnia 2013

SÓWKI

Przymierzamy się do kupna karuzeli nad łóżeczko Laurki. Ale, że na razie mamy dużo innych wydatków postanowiłam sama uszyć mini karuzelę. Oczywiście głównymi bohaterami są sówkiJ
Poniżej galeria jak zrobić samemu małe sówki. Może kogoś zachęcę do samodzielnego szycia.



    1.       Wytnij z kartonu szablon. Następnie na odpowiedniej wielkości kawałku materiału odrysuj kształt sówki.
2.       Wytnij z białego materiału kółka na oczy, oraz z kolorowych materiałów brzuszki sówek a także dziubki.
3.       Naszyj na tułów sówki oczka i brzuszki.
4.       Kolejnym krokiem jest obszycie na maszynie(bądź ręcznie)kształtu całej sówki pomijając dolną część, którą zszyjemy później.
   5.       Następnie narysuj im markerem źrenice i przyklej materiałowe dziubki.
6.       Po obszyciu, wycinamy kształt sówki. Uważając aby nie naciąć nitki.
7.       Następnie wypychamy sówkę, najlepiej wypełnieniem do poduszek(wystarczy rozpruć starą poduszkę).
8.       Zszywamy dół sówki.
9.       Nawlekamy sówkę na grubszą nitkę i zawieszamy w miejscu docelowym. Gotowe!













































Ja jeszcze na dwóch sówkach w miejscu nóżek naszyłam duże guziki imitujące kryształki, aby odbijały światło i zwracały uwagę dziecka.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Czapa:)

Ostatnio chciałam Laurce kupić jakąś czapeczkę, tak na teraz na chłodniejszy dzień. Udałam się do kilku sklepów znanych marek. I co? Nie ma...nic nie ma! Tylko te czapeczki co wyglądają jak czepek pływaka i są okropne! Więc mama Marta postanowiła wykorzystać swoje umiejętności i uszyć swojemu dzidziusiowi śliczną czapeczkę. Najpierw przgląd materiałów w szufladzie. Ok, znalazła się śliczna fioletowa flanelka. No to do dzieła! Za pierwszym podejściem oczywiście uszyłam za małą czapeczkę. Ale już za drugim wyszła idealna:) Mała wygląda w niej słodko:) Na pewno na jednej sztuce nie poprzestane i już czapki dla mojego dziecka będę szyła sama. A co!
A jak wam się podoba?

sobota, 17 sierpnia 2013

Marynarski styl

Wakacyjne podróże mogą być świetną inspiracją do stworzenia ciekawego wystroju pokoju naszego dziecka. Chyba najpopularniejszym motywem wakacyjnym jest morze. Jest to idealny motyw dla małych miłośników wszystkiego co związane z plażą, wodą i statkami. Pokój w stylu marynarskim idealnie pobudzi wyobraźnie małych marynarzy i zachęci ich do wspaniałej zabawy. Styl marynarski to przede wszystkim kolory takie jak biel, granat i błękit. Są to kolory, które pozwolą naszemu dziecku się zrelaksować i pobudzą jego wyobraźnię. Także granatowe marynarskie pasy i wszystkie motywy związane z morzem takie jak muszle, grube liny, płótno żaglowe, koło ratunkowe itp. idealnie nadadzą się do marynarskiego wnętrza.


Poniżej prezentuję całą galerię poświęconą marynarskim wystrojom wnętrz, może zainspiruje to was do stworzenia marynarskiego pokoju waszego malucha:)








piątek, 9 sierpnia 2013

Kolorowe falbanki


Przyznajcie się mamy, która z was nie marzyła będąc małą dziewczynką o wspaniałej falbaniastej spódnicy, w której cały dzień można było by kręcić się w kółko, wprawiając w ruch kilometry falbanek. Poczuć się jak prawdziwa księżniczka. Myślę, że wiele mam o tym marzyło. Niedawno moja bardzo dobra znajoma Asia, mama trójki małych, czarujących dzieciaczków – Janka, Kornelki i Witusia – wpadła na genialny pomysł uszycia dla swojej pociechy właśnie takiej falbaniastej Petitki. Asia mając trójkę maluchów w małym odstępie wiekowym między sobą o pracy na „etat” może na razie zapomnieć. W końcu ma w domu pracę na pełen etat – menager domu. No ale chciała stworzyć coś swojego, co sprawiało by jej przyjemność i tak właśnie wpadła na pomysł Petiteskirt. Później miesiąc rozgryzania projektu spódniczki jak ją uszyć. Pożyczanie 35 letniego Łucznika do pracy nad projektem. Aż w końcu się udało i powstało pierwsze cudo dla uroczej Luli ( czyli Kornelki). Na każdą spódniczkę Asia zużywa ok. 5mb materiału, dzięki temu spódniczki wyglądają „mięsiście” i cudownie falują w powietrzu. Aż sama bym taką chciała:P No może jak bym miała z 15 lat mniej;) Ale dla mojej Laurki na pewno taką zamówię w przyszłości. I niech mi któraś mama powie, że na coś nie ma czasu – jak się chce to się wszystko da, nawet przy trójce dzieci. Tak trzymaj Asiu! Poniżej prezentuję galerię zdjęć „petitek”. Jeśli któraś z mam chciała by sprawić takie cudo swojej córeczce piszcie do mnie na maila, a ja dam namiary dalej.














Czyż modelka nie jest urocza?

projekt: Joanna Biernacik
foto: Joanna Biernacik
modelka: Kornelka Biernacik 

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Oj działo się ostatnio w moim życiu, stąd brak nowych postów. Kilka odwiedzin na SOR-e aż w końcu 3 dni na oddziale zakaźnym w szpitalu Żeromskiego. No ale wreszcie jestem w domu. Słaba,. ale wróciłam do mojego ptysia małego:) Obiecuję w najbliższym czasie dodać coś nowego na stronę, pomysłów dużo tylko potrzeba czasu na ich realizację. Pozdrawiam wszystkich.